piątek, 11 września 2015

Maria Tudor – królowa Francji

Maria Tudor z małżonkiemLudwikiem XII, ok. 1514 roku. © Wikimedia Commons.
Maria Tudor z małżonkiem Ludwikiem XII, ok. 1514 roku.

Osiemnastoletnią angielską księżniczkę Marię Tudor wydano za niemal trzykrotnie od niej starszego króla Francji – Ludwika XII. Małżeństwo było do cna polityczne i pieczętowało sojusz między dwoma krajami. Młoda królowa nie zdążyła się nacieszyć nowo zdobytą pozycją – szybko stała się problemem i powodem dyplomatycznego impasu.  

„Rumiana róża” przybywa do Paryża

Portret króla Ludwika XII. © Wikimedia Commons.
Portret króla Ludwika XII
Przygotowania do koronacji ruszyły pełną parą. W każdym mieście po drodze do Paryża Maria korzystała ze swojego prawa do amnestii, co musiało przyprawiać lokalnych urzędników o ból głowy, ale jej przysporzyło popularności wśród poddanych. Zwyczajowo nie wolno było jej wjechać do stolicy przed koronacją, więc odbyła się ona 5 listopada. Biskup Bayeux wręczył królowej pierścień, berło i laskę sprawiedliwości, po czym Maria usiadła na tronie, wysłuchała mszy i przyjęła Najświętszy Sakrament. Przez cały ten czas Franciszek trzymał nad jej głową koronę, która okazała się dla królowej zbyt ciężka.
Wjazd do Paryża odbył się z pompą pomimo fatalnej pogody. Paryżanie wylegli tłumnie na ulice, które wcześniej udekorowali liliami i różami, niektóre przybrano jedwabiem i arrasami. Królową porównywano do „rumianej róży”, rosnącej w ogrodach Jerycha – kwiatu pojawiającego się w wielu współczesnych romansach i oznaczającego dla mieszkańców Paryża wcielenie miłości. Ludwika porównywano do słońca, a Marię do księżyca. Pełen wrażeń dzień okazał się dla królowej tak męczący, że… zasnęła w trakcie wieczornego przyjęcia i trzeba ją było zanieść do jej komnat.

Brak komentarzy: